Chociaż sztuka feng shui powstała tysiące lat temu, w cywilizacji bardzo odmiennej od naszej, to do dzisiaj ma ona bardzo wielu zwolenników. Ludzie nazywają ją psychologią przestrzeni, bo w swoich założeniach ma wpływać na stan psychiczny człowieka za pomocą oddziaływań jego najbliższego otoczenia. Stosowanie się do wyznaczanych przez nią zasad pozwala na swobodny przepływu życiodajnej energii. Zastosowanie się do zasad tej sztuki w sypialni może wpłynąć bardzo korzystnie na jakość snu. Wbrew pozorom, nie wymaga to dużego wysiłku.

Jeżeli podejmie się decyzję o próbie sprostania wymaganiom feng shui na etapie budowy lub aranżacji mieszkania, warto przemyśleć, które pomieszczenie zostanie przeznaczone na sypialnię. Przede wszystkim nie powinno ono spełniać żadnych dodatkowych funkcji. Wykluczone są również pokoje położone w pobliżu drzwi wejściowych, bo inaczej, według psychologii feng shui, nie da się uniknąć ingerencji nieproszonych osób w prywatne życie. Do tego lepiej, żeby wszystkie ściany były proste, bez skosów, ponieważ dzięki temu wzrasta podświadome poczucie bezpieczeństwa.

Łóżko powinno stać w centralnym punkcie. Ściana symbolizuje stabilność, dlatego właśnie w jej kierunku ma być skierowane wezgłowie. Ustawienie powinno pozostawiać swobodny widok na drzwi, nawet z pozycji leżącej. Jako argument podaje się to, że kontrola nad tym, czy ktoś przypadkiem nie wchodzi do pomieszczenia, pozwala spokojnie odpoczywać.

Położony na łóżku materac również ma niebagatelne znaczenie. Przede wszystkim, nawet jeżeli sypiają na nim dwie osoby, powinien być tylko jeden, ponieważ ma to zapobiegać różnicom zdań i kłótniom. Ważne jest też to, żeby podczas snu nie odczuwać żadnego dyskomfortu. Materac powinien być odpowiednio dobrany pod względem twardości i pokrycia. Liczy się także jego stan higieniczny, więc zawsze należy spać w czystym i świeżym otoczeniu, w którym nie gromadzi się wilgoć, kurz i roztocza.

Zasady feng shui stanowczo zabraniają stosowania w domu jakichkolwiek ostrych kantów - są one głównym źródłem negatywnej energii. Dotyczy to także wszystkich mebli znajdujących się w sypialni. Pozytywną energię blokuje z kolei bałagan, szczególnie widoczny na pierwszy rzut oka, dlatego też najlepiej wszystkie drobiazgi trzymać w zamkniętych szafkach, pozostawiając na wierzchu tylko te najbardziej potrzebne. Dekoracje z kolei powinny być wykonane z miękkich materiałów - najlepiej, jeśli są to poduszki, dywaniki lub zasłony.

Niedozwolone jest z kolei lustro w sypialni, a jeśli już koniecznie musi tam wisieć, należy je zasłaniać na noc. Dlaczego? Według feng shui energia Chi, czyli energia życiowa, odbija się od gładkich powierzchni, a więc również od luster, co czyni ją bardziej żywotną. W efekcie przeszkadza nam spać, powodując bezsenność, koszmary, rozdrażnienie i zmęczenie mimo przespanej nocy.

Wyraziste, jaskrawe kolory oraz intensywne światło świetnie się sprawdzają, kiedy przepływ energii ma być przyśpieszony. Jest to jak najbardziej pożądane w pokojach, w których przebywa się w ciągu dnia, ponieważ wspomaga to optymizm i chęci do działania, ale w sypialni lepiej działać wręcz przeciwnie. Ma to być ostoja spokoju i wypoczynku, a żeby to osiągnąć, powinno się wybrać do malowania ścian stonowane barwy, a lampy przysłonić ażurowymi abażurami, zamiast przezroczystych kloszy.

Urządzenie sypialni według feng shui przede wszystkim ma sprawić, że mieszkańcy będą się lepiej wysypiać. Nawet jeżeli ktoś nie wierzy we wschodnie teorie przepływu energii, to trudno zaprzeczyć, że patrząc z całkowicie logicznego punktu widzenia, są one w dużym stopniu zgodne z zaleceniami wielu współczesnych naukowców. Człowiek w uporządkowanej, komfortowej i czystej przestrzeni ma mniejsze problemy z bezsennością oraz innymi zaburzeniami snu.